W dniu, 30 listopada b.r., w Żytomierzu odbyły się uroczystości z uszanowania dobrej pamięci, mieszkańca Żytomierza, Polaka, więźnia koncentracyjnych i radzieckich obozów Franciszka Brzezickiego. Uroczystości poprzedziło złożenie kwiatów wspólnie z rodziną Brzezickich na mogile Pana Franciszka i jego żony, na miejskim cmentarzu w Żytomierzu.

Następnie na budynku gdzie mieszkał Pan Franciszek, przy ulicy Nowy Bulwar, 7, została odsłonięta i poświęcona tablica pamiątkowa. Aby uczcić pamięć Pana Franciszka, Wielkiego Polaka z Żytomierza, oddać mu należny hołd, przy tablicy zebrało się dużo ludzi: konsul Generalny RP w Winnicy Damian Ciarciński, zastępca Attache Obrony płk Agnieszka Malczewska wraz z porucznikiem Bartoszem Wiatrzykiem, Dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie Marcin Krzysztofik, przedstawiciele Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej na czele z prezesem Arturem Kondratem, rodzina Brzezickich, prezesi organizacji polskich z Żytomierza i obwodu, weterani WP Żytomierszczyzny, przedstawiciele obwodowych weterańskich organizacji, mieszkańcy miasta i budynku (gdzie mieszkał pan Franciszek), przyjaciele, pracownicy archiwum, krajoznawcy, duchowieństwo, media. Pamięć Pana Franciszka również uczcili przedstawiciele władz lokalnym i obwodowych.

„Choć nieobecni, to myślami i sercem jesteśmy z Państwem w tym ważnym dniu. Ważnym ponieważ upamiętniają Państwo wspaniałego, odważnego Polaka. Serdecznie dziękujemy za tę inicjatywę. Franciszek Brzezicki to nie tylko były więzień niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku, ale także długoletni przyjaciel naszej instytucji” – takimi słowami rozpoczęliśmy uroczystość przy tablicy, czytając pismo, Dyrektora Narodowego Muzeum na Majdanku pana Tomasza Kranza.

Tablica upamiętniająca Franciszka Brzezickiego została odsłonięta przez Konsula Pana Damiana Ciarcińskiego i przedstawiciela władzy miasta Żytomierza Pani Olgę Paszko. Poświęcił tablicę ks. Waldemara Pawelca SAC.

Kolejna część spotkania odbyła się w Gnatyuk Art. Center. Wieczór pamięci Franciszka Brzezickiego otworzyła jego ulubiona piosenka „Czerwone Maki na Monte Cassino” w wykonaniu Weronika Zdzięborskiej. Następnie obejrzeliśmy fragmenty nagrań wideo z udziałem Pana Franciszka, przypomnieliśmy sobie jego obraz, posłuchaliśmy jego wspomnienia.

„Podjęta przez Państwa inicjatywa z pewnością przypomni w społeczeństwie ukraińskim i w samym Żytomierzu postać Franciszka Brzezickiego. Pozwoli oddać należny gołd temu niezwykle odważnemu człowiekowi, polskiemu patriocie. Nieustannie pracującemu na rzecz społeczności polskiej na Ukrainie, zwłaszcza że pozbawiony rodziców przez bolszewickie władze i doświadczony okrucieństwem okupanta niemieckiego i reżimu sowieckiego, nie zdecydował się na życie na emigracji, choć miał taką możliwość. Do końca pozostał człowiekiem otwartym na ludzi. Takie postawy są godne uszanowania i upamiętnienia w miejscu ich działalności dla przyszłych pokoleń” – czytamy w liście od Przewodniczącego Komisji Sprawa Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Kazimierza Michała Ujazdowskiego.

„Odsłaniając tę tablicę ku czci tak, wielkiego formatu człowieka i Polaka dajecie dowód, że dzisiaj chcecie Franciszka Brzezickiego i jego czyny zachować w pamięci, wyznawać te wartości, dla zachowania których szedł on przez życie nie lękając się cierpień, obozów i śmierci i przekazać je sowim dzieciom i wnukom oraz Polakom żyjącym na Żytomierszczyźnie, na całej Ukrainie oraz w Polsce” – tak ważne i cenne słowa czytamy również w liście Andrzeja Pająka, Senatora Rzeczypospolitej Polskiej, członka Senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą

Dalej zaprosiliśmy do głosu obecnych, którzy w różne lata współpracowali z panem Franciszkiem, podtrzymywali rodzinne kontakty, wspierali go. Swoimi refleksjami i wspomnieniami podzielili się m.in.: Damian Ciarciński, Georgij Mokrycki (krajoznawca, dawny przyjaciel Pana Franciszka); Mirosława Starowierow (prezes Związku Nauczycieli Polskich Żytomierszczyzny); płk Zygmunt Wengłowski (kombatant, prezes Stowarzyszenia Kombatantów Wojska Polskiego Żytomierszczyzny); Eugeniusz Timiriajew (dawny przyjaciel rodziny Brzezickich); Jarosława Pawluk (znana poetka, tłumaczka, nauczycielka języka polskiego, prezes Lubarskiego oddziału Stowarzyszenie Polaków Żytomierszczyzny „Polonia”); Jan Boczkowski (kierownik znanego zespołu „Poleskie Sokoły”); Mikołaj Gryszko (dawny przyjaciel rodziny Brzezickich); Walentyna Jusupowa (Studencki Klub Polski).

Na naszej uroczystości mieliśmy zaszczyt gościć członków Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej na czele z Prezesem Arturem Kondratem. Korzystając z okazji, Stowarzyszenie odznaczyło weteranów WP Żytomierszczyzny odznaczeniem „Kresowy Krzyż Pamięci” – za postawę patriotyczną, prace na rzecz podtrzymania historii, kultury i tradycji na dawnych Kresach Wschodnich II RP. Odznaczcie otrzymały szeregowe Baltazar Werchowiecki (r. u. 1926) i płk. Zygmunta Wengłowskiego (r. u. 1925). Z całego serca dziękuję dyrekcji Stowarzyszenia za tą inicjatywę, za odznaczenie weteranów, za docenianie ich wkładu w walkę o Niepodległość Polski. A naszym weteranom, również dziękujemy za odwagę, mądrość, i życzymy długich lat życia.

Jak zaznaczył Georgij Mokrycki, krajoznawca, dawny przyjaciel Pana Franciszka, że „Dzisiaj odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej mieszkańca Żytomierza, Franciszka Brzezickiego, na Nowym Bulwarze 7, na fasadzie budynku w którym mieszkał pan Franciszek. Tablica jest dość oryginalna: twórcy zrobili ją bez wykorzystania tradycyjnego granitu, odeszli od „tradycji cmentarzowych”, Na tablicy umieszczony kolorowy portret Franciszka Brzezickiego, krótki tekst i QR-kody, dzięki którym można dowiedzieć się znacznie więcej o bohaterze tej tablicy. To pierwsza taka tablica w Żytomierzu”.

W imieniu organizatorów, dziękuję wszystkim, kto wspierał nas od samego początku powstania naszej inicjatywy, za pomoc i wsparcie, za wspólną modlitwę, za możliwość wspólnego uszanowania pamięci Franciszka Brzezickiego, za dobrą pamięć o nim.

Pan Franciszek, to człowiek, który z pewnością zasługuje na uszanowanie i zachowanie jego dobrego imienia. On, jako niełowny człowiek, Polak z Żytomierza, Obywatel z wielkiej litery, jest i zostaje przykładem dla nas wszystkich.

Inicjatorem i organizatorem przedsięwzięcia jest obwodowa organizacja społeczna „Studencki Klub Polski” w Żytomierzu w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą w 2019 roku za pośrednictwem Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Współorganizatorami są: Stowarzyszenie Weteranów Wojska Polskiego Żytomierszczyzny i Dom Polski w Żytomierzu.

 

Walentyna Jusupowa, Studencki Klub Polski w Żytomierzu